Potrawa, która doskonale nadaje się na jesienny obiad, ma wszystko czego od takiego obiadu można oczekiwać – jest pożywna, rozgrzewająca a przy tym pyszna. Jedyna jej wadą jest dość długi czas przygotowania (pastę wieprzową i szynkę musimy przygotować sami, w Wietnamie dostalibyśmy te składniki w każdym lokalnym sklepie), ale jeżeli ktoś lubi gotować, warto ją przyrządzić.

dostepne w sklepieskładniki:

3 suszone grzyby mun
250g ryżowego vermicelli
400g pasty wieprzowej (przepis poniżej)
liść bananowca (zastąpić można folią)
250ml oleju roślinnego
2 litry bulionu z kurczaka (będziemy nudni i przypomnimy, że nie używamy polskich kostek rosołowych, długo gotujemy sporą ilość skrzydełek z dodatkiem imbiru i cebuli)
3 łyżki sosu rybnego
po przybrania:

2 łyżki posiekanego szczypiorku
3 łyżki smażonych szalotek (osuszone i pokrojone w plasterki szalotki smażymy na rozgrzanym woku aż zbrązowieją i przekładamy na papier do odsączenia z tłuszczu)
garść liści kolendry
garść liści mięty
90g kiełków fasoli mung
1 papryczka chili, drobno pokrojona w plasterki
pasta wieprzowa:

400g chudej wieprzowiny, podwójnie zmielonej
1 szklanka wody
2 łyżki sosu rybnego
½ łyżki cukru
2 torebki proszku do pieczenia
2 łyżki mąki z tapioki (możemy zastąpić mąką ziemniaczaną)
przygotowanie:

Dzień wcześniej przygotuj pastę wieprzową z której połowa zostanie użyta do zrobienia wietnamskiej szynki gotowanej na parze w liściu bananowca.

W dużej misce zmieszaj wieprzowinę, sos rybny, cukier i dobrze wymieszaj. W innej misce dodaj wodę, mąkę i proszek do pieczenia i dobrze wymieszaj. Mikstura powinna bąbelkować. Zawiń tą miksturę w miksturę z wieprzowiną, całość powinna być dość wilgotna. Przykryj miksturę i odstaw na co najmniej 6 godzin do lodówki.

Po tym czasie, zmiel miksturę jeszcze raz i podziel na 2 części. Jedną z nich zawiń w liść bananowca albo folię i gotuj na parze około 20-25 minut. Kiedy ostygnie, potnij na plastry.

Do miski włóż grzyby i zalej gorącą wodą i odstaw na 20 minut, odsącz i posiekaj drobno. W garnku zalej vermicelli gorącą wodą, doprowadź do wrzenia i gotuj przez następne 5 minut, zdejmij z ognia i pozostaw w wodzie przez 5 minut. Odsącz i opłucz zimną wodą.

W misce zmieszaj pozostałą połowę pasty wieprzowej i grzyby i dobrze ugnieć. Podziel na 2 porcje i odstaw.

W garnku podgrzej olej na średnim ogniu. Uformuj małe kulki z połowy mikstury (posmaruj ręce olejem, będzie łatwiej formować kulki), wrzucaj je na olej i smaż 2 minuty obracając, aż zbrązowieją. Odłóż na ręcznik papierowy.

W dużym garnku zagotuj bulion, dodaj sos rybny, cukier, 2 łyżeczki soli i 1 łyżeczkę świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Zamieszaj, zmniejsz ogień.

Z pozostałej pasty z grzybami uformuj małe kulki i wrzuć je do bulionu. Będą gotowe kiedy wypłyną na powierzchnie, wtedy wyjmij je i odstaw.

Rozdziel makaron na miski. Rozdziel plastry szynki, smażone kulki i gotowane kulki między miski. Zalej bulionem. Posyp szczypiorkiem, smażonymi szalotkami, chili i kolendrą. Podawaj osobno miętę i kiełki do dodawania według uznania.